
Chcielibyśmy skorzystać z okazji i przy publikacji zdjęć zwycięskich prac Świątecznego Konkursu Plastycznego Naviyayo, aby opowiedzieć o emocjach, których doświadczyliśmy. To, co nie jest widoczne, o czym się nie mówi, a kryje się w zakamarkach serca.
Na początku listopada zaczęliśmy odczuwać zdenerwowanie oraz podekscytowanie spowodowane przygotowaniami do konkursu, które charakteryzuje się często wypowiadanym zdaniem: “Ach! Musimy zacząć przygotowania do konkursu Naviyayo!”.
Domyślamy się, że uczestnikami konkursu targają podobne emocje. Konkurs odrywa nas od rutyny, jest pewnego rodzaju zakłóceniem, iskrą która rozpala w nas uczucie złudzenia.
Szczerze mówiąc, uwielbiamy konkurs Naviyayo! Sprawia on, że czujemy się trochę jak dzieci oczekujące na Boże Narodzenie. Emocje, które rosną z każdym dniem, bo wiemy, że otrzymamy dużo prezentów za pośrednictwem e-maili z pracami uczestników konkursu.
Jedyną rzeczą, która nam się nie podoba jest to, że może być tylko 3 zwycięzców. Niestety, taki jest cel każdego konkursu…
Chcielibyśmy Wam powiedzieć, z głębi serca, że za każdym razem, gdy otrzymujemy wasze prace, pojawia się myśl: “to jest zwycięska praca”. I wierzcie nam, za każdym razem gdy kierujemy na nie nasz wzrok, widzimy w nich wasz entuzjazm, wysiłek oraz nadzieję.
Dziękujemy bardzo, ponieważ co roku dzięki waszym pracom jesteście w stanie sprawić, że czujemy “Magię Świąt Bożego Narodzenia”.